środa, 11 czerwca 2014

Prolog

Był czerwiec, , gdy pewna brązowowłosa dziewczyna weszła do zwykłego drewnianego domku ciesząc się życiem po raz pierwszy od czasu wojny. Dziewczyną tą była Hermiona Jane Granger, która przyjechała tu na wakacje, po raz pierwszy i najprawdopodobniej ostatni od śmierci rodziców - John'a i Jane ,albo raczej John'a i Tary Granger. Jej matka zmieniła imię w skutek wydarzenia ,o którym jej córka doskonale wiedziała i rozumiała jej decyzję - Jane, albo raczej Tara uciekała przed samym Tom'em Marvolo Riddle'm nazywanym Voldemortem, Tym-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać, Sam-Wiesz-Kim ,a przez największych zwolenników - Śmierciożerców - Czarnym Panem. Tara zmieniła imię chcąc chronić córkę w związku z czym Hermiona Jane Granger w rzeczywistości nazywa się Tara Katerine Granger. Tylko,że nikt o tym nie wiedział nie licząc jej i jej matki, która już nie żyje. Jej całe życie było kłamstwem. Nosiła inne imię, nie była szlamą - jej matka była czarownicą czystej krwi - i zostało na nią rzucone zaklęcie zmiany wyglądu. Jak by tego było mało naprawdę nazywa się: Tara Katherine Black. Gdy jej matka dotarła do swojego najlepszego przyjaciela - John'a Granger'a była w ciąży. John wiedział o magicznej mocy Tary i nie chcąc nawet słów wyjaśnienia przyjął ją pod swój dach. Następny był ślub i pojawienie się na świecie córki Tary. Brązowowłosa Gryfonka usiadła na kanapie ściskając w dłoniach czarny zeszyt. Co rok kupowała ten sam, czarny zeszyt w twardej okładce i korektorem pisała rok. Był to jej pamiętnik ,w którym pisała do następnego jej przyjazdu w to piękne miejsce. I tym razem zrobiła to samo. Wzięła koc, butelkę wody, MP3 i zeszyt po czym powolnym krokiem ze słuchawkami w uszach udała się nad pobliskie jezioro...

1 komentarz:

  1. Wow! Hermiona jako czysto-krwista? *.* Awww ♥ Na pewno będę czytać!
    ~Chriss

    OdpowiedzUsuń